dobry film i z przyjemnością sobie obejrzałam konflikt amerykańsko-rosyjski. Można poczuć 'stare, dobre czasy'. A do tego dobra gra aktorska zwłaszcza Freeman. Gdy oglądam reżysrska wizje wybuchu bomby jądrowej zawsze jestem pod wrażeniem. Chyba najprzyjemniejszą (jeśli można mówić o przyjemniściach w tym temacie) wersje pokazał Spielberg w 'Imperium Słońca'.
Sory ze zapytam akurat tutaj ale skoro w powiązanych sa jeszcze trzy filmy to znaczy, że to są części tego filmu?? Czy poprostu o tej samej tematyce?? Są w jakiś inny sposób powiązane? Bohaterami, fabułą??