Generalnie nie przepadam za tego typu filmami, ale kumpel prawie siłą;) mnie na niego wyciągnął. I wiecie co? Nie żałuję. Absolutnie nie jest nudny- wartka akcja, Smieszny- z serii "zabili go i uciekł".Trzymał w napięciu. Zero myślenia- totalny relax. A najbardziej podobał mi się prezydent Flower- wybitnie zabawny!!! Radze traktować z przymróżeniem oka i poprostu dobrze się bawić!