Bo ja niestety mam taki odruch Pawłowa.
;)
mam tak samo....
oglądam jakiś film, czuję że jest dobry.....i nagle widzę Olafa Lubaszenko, słyszę jego głos.....mam chęć przełączyć albo oglądać coś innego. Nie ważne jakim jest aktorem...mnie odrzuca od siebie.
tez tak mam. nie cierpie tego pseudoaktorzyny i "wielkiego' rezysera... zrobil "kariere" tylko dzieki nazwisku i licznym znajomosciom w szolbiznesiku filmowym. jest tak irytujacy i oblesny, ze swoja osoba kiepsci kazdy jeden film, w ktorym sie pojawia. nie moge na niego patrzec ani go sluchac. jedno wielkie drewno, do tego okrutnie spasione i zamulone. gra jakby zaraz mial zrobic kupe z wysilku,
Ale bądź uprzejmy być uprzejmym ;)
Może i bardzo irytujący, ale nie ma co się tak na niego wkurzać. Jest jaki jest, ale na pewno człowiek więcej warty, niż wielu dzisiejszych celebrytów kinowo-telewizyjnych.
Nie on jeden jest jednym z tych "naznaczonych" przez swoją sławną rodzinę czy jej przyjaciół.
Ostatnio wyczytałem sobie, że Piotr Kraśko to kuzyn Moniki Richardson. Dwie tuzy TVP, dziwny zbieg okoliczności. A właściwie żaden zbieg, bo Monikę zatrudniła Nina Terentiew, której z kolei niegdyś (lata 80) szefowała ówczesna prezes "publicznej Dwójki", matka Richardson.
No i ciotka Kraśki.
Magia ;D
Przykro mi gdy czytam takie komentarze, bo "Chłopaki nie płaczą" są jedną z najwybitniejszych komedii polskiej kinematografii.
też tak uważam, "Chłopaki nie płaczą" to naprawdę świetny film. o ile ja na Lubaszenko też nie mogę patrzeć (zwłaszcza po tym jak się spasł tak przeokrutnie), to jako reżyser się sprawdza. być może jego lata świetności już za nim, ale nie można wszystkiego przekreślać w jego dorobku.
Oj to by źle świadczyło o polskiej kinematografii komediowej.
Myślę, że powstało dużo lepszych komedii. Choć ten film to faktycznie jego najlepsze dzieło.
O reszcie lepiej nie wspominać.
Pewnie widzialas go tylko w Barwach szczęściach i nie masz pojęcia o jego rolach w,Krollu ,Krótkim filmie o miłości czy w Zabic sekala. A widziałaś go na deskach teatru, który zweryfikował jego talent i udowdnił, ze go naprawde posiada? Jak nie to nie kiepść neta swoimi prymitywnymi wpisami o kupach
Nie prawda. Aktorem jest dobrym, a w niektórych filmach zagrał świetnie, jak w wymienionych już przez milenasy Krollu czy Zabić Sekala. NAtomiast zgodzę się co do reżyserowania, niestety komedie nie najlepsze.
Jedynie gdzie można na niego patrzeć to, "Piłkarski poker". Olaf uważa, że jego najlepszy to E=mc2 a film jest strasznym gniotem
Według mnie aktorem jest dobrym, o wiele lepszym niż reżyserem. Filmy, które wyreżyserował odbieram jako niewymagające myślenia kino dla 16-latków. "Złoty środek" był już wybitnie słaby.
Z reżyserii to tylko "Chłopacy", nie wiem jakim cudem ten film tak mu się udał. Niezły jest Sztos i to tyle.
Już prędzej coś ciekawego znalazłbym w rolach, np. w Zabić Sekala dał radę, w Demonach Wojny też. No i jego Młody z Psów to fajna postać :>
ja tam lubię na niego patrzeć uwielbiam go za13 posterunek, za to nakręcił chłopaków nie płaczą i poranek kojota, szkoda że tak mało gra.
znam to uczucie, nie lubię go. Poza tym w ostatnim czasie tak się spasł, aż nawet nie pasuje tak się zaniedbać :/
Akurat z tą jego figurą to może być choroba, ludzie piszą że pije, ale ludzie różne rzeczy piszą. Obecnej formy nie rozliczam, po prostu aktorsko w swoich najlepszych latach nigdy nie zachwycał, a niektórych nawet irytował.;)
Nie jest tak, teraz Olaf Lubaszenko grał przez kilka lat słabiej, miał też problemy zdrowotne, ale sprawcie proszę, aby takich aktorów jak Bogusław Linda, Olaf Lubaszenko, Tadeusz Huk, Cezary Pazura, Marek Kondrat, Janusz Gajos, Jan Frycz, Krzysztof Pieczyński, Magdalena Cielecka, Andrzej Chyra, Roma Gąsiorowska, Przemysław Bluszcz, Borys Szyc i Anna Mucha było więcej na ekranach, czuję duży niedosyt.
Wyłączam i nie sieję :) Po prostu jako aktor mi nie leżał nigdy, poza wyjątkami o których napisałem.
Widziałem że był z nim jakoś niedawno wywiad na temat polepszenia stanu zdrowia (wieloletnie depresja która odbiła się na stanie całej reszty organizmu) co mnie bardzo cieszy bo prywatnie życzę panu Olafowi jak najlepiej :)
Nie no ok. Ja też mam takie osoby, których nie trawię, np. Szapołowska
Ale nie wchodzę na ich strony żeby o tym pisać :D.