Aż dziwi mnie że Van Helsing z 2004 r. do dziś nie ma kontynuacji. Za słabo się sprzedawał? Jak dla mnie świetny film, a sam pomysł ma ogrony potencjał na "wielo ogcinkową -logie". Sama tajemnica kim jest Van Helsing, mogła by się rozlać na kilka filmów kinowych, jako drugie tło wydarzeń.
Najlepszym Van Helsingiem był Anthony Hopkins w Drakuli. Jackman to był żart, nie wątpię, że
mógłby zagrać fajną postać, ale film był rozrywką dla nastolatków. Moim zdaniem nawet w tej
kategorii był średni, Hansel i Gretel znacznie lepsze.
Mam nadzieję, że ten będzie mniej młodzieżowy, ale zobaczymy. A co do...