Jestem wielbicielem Binoche i nic ani nikt nie jest w stanie tego zmienić.Kolejna wyjątkowa rola i film godny polecenia!
Już dawno tak nie przeżyłem żadnego filmu jak ten, dlatego w swojej ocenie dałem dziesiątkę.Szczególnie utkwiły mi w pamięci słowa głównej bohaterki mówiącej do swojej córki: kiedy dorośniesz zobaczysz, że na pewne rzeczy nic nie możesz poradzić, ponieważ są one w Tobie".
za wszelką cenę. Zawartość wygląda tak: ona - podstarzała mamusia, ale znana, sławna pani fotograf wojenny; on - młodszy, prosto z reklamy husqvarny, bardzo rodzinny, z zawodu tropiciel plutonu w morzach i oceanach; temat - dylematy zawodowo-rodzinne kobiety pracującej, do tego niebezpiecznie; tło - terroryzm religijny...
więcejnie przecze ze aktorzy dobrze grali, ze byly piekne widoki ze byl wzuszajacy, ale to wszystko znamy z wiadomosci o sytuacji na swiecie . i obejrzalam do konca zeby go chyba tylko zaliczyc.Nigdy wiecej do niego nie wroce.
Rebecca (Juliette Binoche) jest fotoreporterką wojenną, właśnie robi zdjęcia kobietom wyznania islamskiego, które odprawiają obrządek wyglądający jak pogrzeb innej kobiety. Następnie pogrzebana wstaje i przechodzi do budynku i tam montują jej coś w rodzaju pasu Szahida po czym ubierają. Główna bohaterka prosi swoją...
Czy to tylko taki zawodowy fetysz, w imię którego to nawet małpka dana córce musiała być kanonowa...
czw. (26 III), 20:10 | "PO TYSIĄC RAZY DOBRANOC" | Fotoreporterka wojenna Rebecca (Juliette Binoche) przywykła do życia w ciągłym niebezpieczeństwie. Kobieta nie zdaje sobie sprawy z tego, że najtrudniejsze jeszcze przed nią. Po powrocie do domu jej mąż Marcus (Nikolaj Coster-Waldau) oznajmia jej, że nie może dłużej...
więcej... wrażliwa na ludzkie cierpienie z młodszym facetem z zarostem drwala. Ja takie filmy nazywam "specyficznym rodzajem romansu" dla znudzonych gospodyń domowych. Taki "ambitniejszy" Harlequin z ładnymi kadrami z Afryki ... cieżko wprost zarzucić płytkość takiemu filmowi, żeby nie wyjść na ignoranta ... choć poważny...