Porównując? Teorię widziałem,świetny a tego jeszcze nie. Ma ktoś jakieś spostrzeżenia? Ps.właśnie kończy się dok.na tvp2 o S.H. Super ale w filmie dużo już pokazano,bardzo dużo..
Jest to praktycznie to samo, nieco inaczej przedstawione pewne fakty (chyba bardziej zgodnie z książką żony Hawkinga, np niechęć do niej rodziców Stephena), zniechęca gra Benedicta moim zdaniem strasznie nie udana w szczególności porównując do nowszej wersji. Pozdro!
Jeśli jeszcze nie oglądałaś/eś to nie oglądaj ;p Żartuję, możesz obejrzeć, ale ja tego filmu nie polecam. I nie chodzi tu nawet o grę aktorską Benia, po prostu film mnie potwornie wynudził. Może dlatego, że spodziewałam się czegoś innego, lepszego. W Teorii Wszystkiego było przedstawione bardzo szerokie spectrum życia Hawkinga, prawie wszystkie jego lata. Nie wiem co reżyser chciał uzyskać w tym filmie, ale wszystko skupia się tylko na jednym fragmencie jego życia, nawet psychologia - która myślałam, że będzie rozbudowana - postaci nie jest tu pokazana. Także moim zdaniem teoria Wszystkiego zdecydowanie lepsza od Hawkinga.