Przez moment wydaje się ze wydarzy się coś złego, ale wszystko kończy się dobrze. Chłopcy okazują się być na poziomie, snują dysputy z dużą dawką elokwencji. A ze lubią figle? No cóż młodość musi się wyszumieć. W ich wieku rzeczywiście zdarzają sie niewinne psoty jak żarty z sąsiadów. A tu takie oburzanie... I to z powodu kilku rozbitych jajek i zabrudzonego dywanu... Choć tez nie rozumiem reżysera czemu zamieścił taką kocią muzykę, czasem aż uszy puchły od tego wrzasku.
No, rzeczywiście grzeczni chłopcy, a Twój wpis, chyba jednak nieco ironiczno- prześmiewczy, dowodzi, jak bardzo współczesny człowiek uodpornił się na przemoc na ekranie. Takie "funny games" twórców filmowych i telewizyjnych, które prowadzą do drenażu ludzkiego mózgu i zaszczepienia w nim tolerancji na przemoc. Dziś przemoc fizyczna trochę sie zdewaluowała, ale za to psychiczna, materialna, jest w pełnym rozkwicie.
W 100% prawda, mysle, zw to psychopata pisał recenzje tak samo jak i te postacie 2 chłopaków to psychopaci!