Samuel Staziak, policjant o nad ludzkich zdolnościach umysłowych, wraca by ująć renegata Volkina, który powiększa swoją moc pozyskując zdolności telepatyczne zabijając innych scannerów.
To jeden z tych sequelów do których dodaje się serię idiotyzmów ażeby móc coś z pierwotnego pomysłu jeszcze cokolwiek wycisnąć. Oczywiście zdolności skanerów rosną, potrafią robić nieco więcej niż wcześniej. Ba, potrafią nawet wyssać z innych siły życiowe, którymi się karmią... no cóż. Właściwie to jakby tak się...
Kontynuacja "Scanner Cop" to właściwie podobny film z podobnymi wadami i zaletami. Środek ciężkości jest ten sam.
O ile w pierwszym filmie skupialiśmy sie na protagoniście, (w tym filmie wciąż jest nim Sam Staziak) tak tutaj więcej uwagi poświęcono antagoniście. W tej roli znów ktoś kto zna sie na rzeczy....