Mi film się podobał i pewnie jeszcze go obejrzę, bo bardzo lubię historie o Robin Hood'zie i jego paczce (jakkolwiek serial był do kitu)
To film przygodowy- zawiera wszystkie po temu watki: mamy watek milosny, glownego bohatera walczacego o sprawiedliwosc,o reke ukochanej, msczacego się. To wszystko już było, dlatego Robin nie wydaje mi się niczym odkrywczym. Owszem, oglada się go bardzo przyjemnie, fabula wciaga, choc i tak znamy jej koniec. Nie ma tu...
więcejgdyby nie pieśń Adamsa to wyszłaby totalna klapa,cośprzykrego i dlaczego Ryszard Lwie Serce (Connery) , tutaj jest jakemeryt, fakt że wtedy ludzie szybko się starzeli, ale tp było przegięcie.
ekranizacja przygód robina, jaka widziałem. niezłe aktorstwo, szybka akcja + nastrojowa muzyka briana adamsa. czego więcej chcieć?
ekranizacja przygód robina, jaka widziałem. niezłe aktorstwo, szybka akcja + nastrojowa muzyka briana adamsa. czego więcej chcieć?
Tak, tak, dobre kino, świetna obasda itd. Ale co tu robi Uma Thurman? Jeżeli ona zagrała w tym filmie choć przez 5 sekund to ja jestem Jan Paweł II.
SUPER FILM!!!
Jeden z moich najlepszych filmow. Moge go ogladac ciagle. Ogladalam go chyba z 10 razy i jeszcze nie mam dosc. Szczegolnie ta fajna akcja jak maja ich powieszac. Kevin Costner jest po prostu cool! Zeby nie on to film nie byl by taki fajny. Oczywiscie bardzo tez mi sie podobala rola Alan'a Rickman'a....
Małe cudeńko, klasyczny Robin Hoodek w klasycznym i jednym z pierwszych filmów o tym bohaterze Cooltowy i w przepięknym klimacie i malowniczych krajobrazach... Stary dobry Robin Hood :-)
I znów można było zobaczyć kolejny film o Robinie. Nie wiem, chyba za dużo ich już widziałem, bo już nie moge na nie patrzeć.
Film się w ogóle nie zestarzał - obsada gwiazdorska z faktycznie doskonałym M.Freemanem i S.Conner który robi miłą niespodziankę pod koniec filmu. Efekty specjalne, nowoczesny montaż i wierne stroje i scenografia - razem dają doskonałą rozrywkę na wysokim poziomie. Polecam każdemu - jest to już klasyk tego gatunku.
Calkiem fajna adaptacja dotyczaca goscia zabierajacego bogatym a dajacego biednym. W roli glownej K. Costner - a gwiazdy mozemy podziwiac nawet w niewielkich rolach (np. Sean Connery)
Historia, która może się spodobać miłośnikom romantycznych opowieści, walk rycerskich i odrobiny humoru. Kreacje Kevina Costnera i Umy Thurman oceniam bardzo pozytywnie. Jak już wspomniałem bez tej odrobiny humoru film nie zasłużyłby na moją ocenę 8/10
Obok angielskiego serialu z muzyka Clannad, to najlepszy film o przygodach Robin Hooda. Solidne kino przygodowe ze znakomita obsada i swietna muzyka. Najlepiej wypadl Alan Rickman w roli szeryfa.
Bardzo udane kino przygodowe, przyjazn, milosc, zdrada, dowcip i akcja - wszystko w odpowiednich proporcjach. Plus postac Robin Hooda, ktora sam w sobie ma mityczny urok. Najlepsza, zdecydowanie, postac to szeryf w interpretacji Alana Rickmana, skradl Costnerowi ten film.
Po paru latach i kilku obejrzeniach widze, jak dobrze Costnerowi udało sie znaleźc złoty środek pomiedzy wcześniejszym "Tańczącym z wilkami" a późniejszym "Wodnym Światem". Chciałbym zobaczyc kiedyś tak umiejetnie zrobiony film polski, a jednocześnie nie tak cieżki jak "Dług", nie tak banalny jak "Fuks" ani tak...
Dobry film, dał chyba zaczątek innego spojrzenia na filmy przygodowe ( chodzi mi o rozmach przedsięwzięcia i pozyskane do tego celu środki ), mimo iż temat jest doskonale znajomy każdemu. Costner był wtedy chyba w najlepszej formie, nic nie zapowiadało następnych "potknięć". Świetna muzyka, zwłaszcza przebój Bryana...