Są takie miejsca na mapie, których już nie ma w rzeczywistości. Ich zapis kartograficzny jest zgoła odmienny od stanu trójwymiarowego, widzialnego. Są takie historie, które - z racji braku odpowiedniej możliwości ewakuacji i ich współdzielenia z innymi - muszą zostać zahibernowane i odkryte dopiero po czasie. Stają się wtedy historiami niemymi, jednoosobowymi. Są takie cisze, które niepozornie ukrywają się w zakamarkach lasów.