Pamiętam jak oglądałem go dawno temu, w dzieciństwie. Bardzo mi się podobał, wywarł na mnie ogromne wrażenie. Dlaczego od tak dawna nie leciał on w tv, zamiast ciągle odgrzewanych kotletów mogliby zacząć serwować jakieś apetyczne, dawno nie oglądane dania.
Fenomenalny , oglądałem 3 razy i czaje się aby obejrzeć kolejny , bardzo pouczający i z niezywkłym klimatem ...jak widc nie trzeba efektów specjalnych aby film sci.-f. był świetny!
Film oglądałem chyba dwa razy (oba w tv). Muszę przyznać, że jest dobry. O tym, że Luis Gosset Jr. grał Draca dowiedziałem się dopiero tu.
Jednak nie o tym miałem mówić. Z tego, co wiem, nie jest to twórczość całkowicie autorska Wolfganga Petersena. Podobno powstał wcześniej (kiedyś o tym wspominał mi ojciec) film...
Mój własny wróg to film dobry, dlatego, że mimo, iż to kino s-f stara sie również pokazać głębszą treść i mocniejsze przesłanie. Film opowiada o człowieku i kosmicie i o ich wspólnych relacjach między sobą. Pod przykrywką efektów kryje się przesłanie o nietolerancji, braku akceptacji dla drugiej osoby i trudności w...
Należy starać się zrozumieć innych od siebie, innych pod względem obyczajów, zachowań i poglądów itd., a gdy już "ich" zrozumiemy to może będzie możliwe porozumienie i współistnienie. Chyba takie jest przesłanie tego filmu.
Dzisiaj leciał bodajże na TV4 w południe :) Nie powiem, całkiem niezły, wciągający. No i dobrze zagrany przez Quaida.
Dobry film sf, ale ja osobiście wątpie, aby człowiek był zdolny do przyjaźni z innym gatunkiem istot inteligentnych.
Jeśli jeden osobnik mógł urodzić jednego potomka, a ów poród był zwieńczeniem jego życia, to populacja owych istot nigdy się nie zwiększała. Ba! Stale się zmniejszała. Część osobników doszła do etapu ciąży, ale niektórzy na pewno ginęli w wypadkach, a także w wojnie z ludźmi.
Jak to jest w ogóle możliwe, że rozmnożyli...
jak na tej planecie pokazywane były te włochate skorupiaki z dwoma trąbkowatymi nosami. Wiecie, które.
Chyba zbyt późno go obejrzałem. Niekończącą się opowieść uwielbiam i darzę ogromnym sentymentem do dziś. Pewnie gdybym w latach 80 oglądnął Mojego własnego wroga to zrobiłby on na mnie znacznie większe wrażenie niż dzisiaj. Właściwie nie potrafię napisać co konkretnie mi się w tym filmie nie podobało. Po prostu z każdą...
więcejNawet jak na rok 1985 to efekty są słabe i to widać na każdym kroku, film raczej nie był zbyt wysokonakładowy. Sama fabuła też mało oryginalna a momentami wręcz naiwna i tak jak wspomnieli poprzednicy końcówka faktycznie jakaś taka na siłę. Nic dziwnego że ten film został zapomniany.
Film zaczyna sie w miare ok ale im dalej w las tym wiecej drzew...
Wystarczy sobie tylko wyobrazic, ze nie ma w tej historii filtra science fiction a mielibysmy hermafrodyte innej rasy tworzacego pare z bialym mezczyzna i ta dziwna para miala by dziecko. Dla mnie chory film pomijajac juz watki religijne, ktore tez...